Wspomnienia pośmiertne

 ANNA CIEŚLIŃSKA

ANNA CIEŚLIŃSKA

ŚP. ANNA CIEŚLIŃSKA  (1932-2023) NASZA NIEZŁOMNA KOLEŻANKA ŚP. Anna Cieślińska – niezłomny i niestrudzony lekarz. Oddana pacjentom i sztuce lekarskiej. Czyniła dobro bo sama nim była. Dobre uczynki dały Jej spełnienie i podążają z Nią do Pana niesione przez chóry aniołów.  Z wielkim wzruszeniem żegnaliśmy Ciebie 4 sierpnia 2023 r. u Wawrzynów wraz z rodziną pamiętając o Twoich dziełach, postawie etyczno-moralnej i wielkim przykładzie, jak żyć należy.  Towarzysząc śp. Annie w ostatniej drodze w wielkim skupieniu i powadze w orszaku [...]

Zobacz

LIDIA JEŻOWIECKA-PRZYDRÓŻNA (1941 – 2023) Smutna to chwila, kiedy trzeba żegnać Przyjaciół odchodzących tam, skąd się nie wraca. Kiedy nieubłagana śmierć zabiera Ich z naszego grona, to i cząstka nas odchodzi. Pozostaje żal głęboki. Trudno to uczucie wyrazić, zwłaszcza niewprawnym piórem. Lidia Jeżowiecka, urodziła się 28 lutego 1941 r. w Leżajsku. Pochodziła z inteligenckiej rodziny o dużych tradycjach patriotycznych. Ojciec, Władysław Jeżowiecki, adwokat, uciekł z konwoju sowieckiego do Katynia, potem stał pod ścianą straceń w Leżajsku, skąd również udało mu [...]

Zobacz

Prof. dr hab. Zbigniew Rudkowski (1929-2023) ODCHODZI LEGENDA 27 kwietnia na cmentarzu przy ulicy Grabiszyńskiej został pożegnany prof. dr hab. Zbigniew Rudkowski, były kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Dzieci, wybitny lekarz, naukowiec, nauczyciel wielu pokoleń lekarzy. Wśród żałobników, poza najbliższą rodziną – małżonką Leokadią oraz synami Piotrem i Maciejem – uczestniczyło liczne grono przyjaciół i współpracowników z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, z Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu, doktoranci i magistranci, przedstawiciele towarzystw naukowych oraz pacjenci, którzy zmarłemu [...]

Zobacz
Telesfor Piecuch

Telesfor Piecuch

Wspomnienie: Telesfor Piecuch Telesfor Piecuch (1928-2022) Profesora Telesfora Piecucha poznałem w roku 1991, kiedy został moim teściem. Wiedziałem, że jest kierownikiem Klinki Chirurgicznej 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. O jego zaangażowaniu w pracę przekonałem się już podczas pierwszej nocy, którą przespałem w domu teściów. W środku nocy zadzwonił telefon. Usłyszałem najpierw jak się zdziwił, że lekarz dyżurny nie potrafi zaszyć brzucha, a w kilka chwil później, jak się ubiera i wychodzi do szpitala. Nie wyobrażał sobie, że może zostawić [...]

Zobacz

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?