15.01.1948 - 27.11.2020

Prof. zw. dr hab. Piotr Szyber

Wybitny specjalista z chirurgii ogólnej, naczyniowej, transplantologii i angiologii. Kontynuator „Chirurgicznej Szkoły Kazimierza Czyżewskiego” i uczeń prof. Klemensa Skóry uznawanego za twórcę wrocławskiej chirurgii naczyniowej. Twórca Ośrodka Transplantacji Narządów. Jeden z pionierów przeszczepów wątroby w Polsce. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, a w tym roku Nagrodą Miasta Wrocławia. W życiu prywatnym zainteresowany polityką, historią i malarstwem. Kochający mąż, ojciec i dziadek.

Piotr Szyber urodził się 15 stycznia 1948 roku we Wrocławiu. Tutaj przeszedł wszystkie szczeble edukacji. W roku 1965, po pomyślnie zdanej maturze w III Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza, rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim wrocławskiej Akademii Medycznej. Już od czasów szkolnych dał się poznać jako doskonały organizator i społecznik. W liceum, które uchodziło wówczas za najlepsze we Wrocławiu, pełnił funkcję przewodniczącego samorządu szkolnego. Podczas studiów medycznych swój czas nadal dzielił między naukę i pracę na rzecz społeczności studenckiej, pełniąc wiele funkcji, m.in. przewodniczącego Rady Uczelnianej Zrzeszenia Studentów Polskich. W dowód uznania Rada Naczelna uhonorowała Go Złotą Odznaką ZSP.

W 1971 roku, po uzyskaniu dyplomu lekarza, rozpoczął pracę w Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej. Tu dało o sobie znać zacięcie naukowe, przewodniczył Uczelnianej Radzie Młodych Pracowników Nauki. Szybko piął się po szczeblach kariery zawodowej i naukowej, zdobywając specjalizację z chirurgii ogólnej, naczyniowej, transplantologii i angiologii. Już w 1975 roku obronił pracę doktorską. Habilitację zaś uzyskał w roku 1988, tytuł profesora nadzwyczajnego w roku 1995, a zwyczajnego w 1997.

Piotr Szyber był kontynuatorem „Chirurgicznej Szkoły Kazimierza Czyżewskiego” i uczniem prof. Klemensa Skóry uznawanego za twórcę wrocławskiej chirurgii naczyniowej. Kiedy Piotr Szyber w 1997 roku został kierownikiem Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej, realizował plany swojego mentora, przekształcając ją w Klinikę Transplantologii. Rozwinął tę dziedzinę chirurgii, tworząc w swojej klinice Ośrodek Transplantacji Narządów, który był jednym z dwóch ośrodków przeszczepiających nerki na Dolnym Śląsku. Do dziś wykonano w nim ponad 1000 przeszczepów tego narządu. Propagując ideę przeszczepów, sam udowodnił, że można dobrze żyć z jedną nerką, w wieku 37 lat dowiedział się bowiem, że matka natura poskąpiła mu drugiej. Obdarzyła go za to innymi, licznymi talentami. Zespół kierowanej przez niego kliniki wykonuje, jako jeden z nielicznych w Polsce, przeszczepy wątroby, a sam prof. Szyber był pierwszym na Dolnym Śląsku, a czwartym w Polsce wykonawcą przeszczepu wątroby.

Wypromował 13 doktorów nauk medycznych, był opiekunem 6 przewodów habilitacyjnych, pod jego kierunkiem specjalizację z chirurgii ogólnej uzyskało 9 osób. Dorobek naukowy prof. Szybera liczy 463 publikacje, rozdziały w podręcznikach poświęconych chirurgii naczyniowej, a także recenzje w wielu przewodach doktorskich i habilitacjach. Główne zainteresowania prof. Szybera ogniskowały wokół schorzeń tętniczych i żylnych, co dało wyraz w pełnieniu funkcji głównego badacza wielu badań klinicznych.

Od początku swej pracy w Akademii aktywnie działał w licznych komisjach senackich i rektorskich. Był pełnomocnikiem ds. młodzieży dla trzech kolejnych rektorów. Kilkakrotnie odrzucał propozycje pełnienia ważnych funkcji rektorskich, a nawet ministerialnych, wybierając swoich pacjentów, ukochany zespół i stół operacyjny. Przez kilka lat pełnił funkcję konsultanta województwa opolskiego z zakresu chirurgii naczyniowej.

Nieobojętność na los najbardziej potrzebujących i dusza społecznika dały o sobie znać przy tworzeniu, a później działalności, Rotary Club Wrocław-Centrum, którego był prezydentem.

Profesor Szyber odznaczony został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej. W tym roku uhonorowano Go Nagrodą Miasta Wrocławia za zasługi dla naszego nadodrzańskiego grodu.

Do jego zainteresowań pozazawodowych należała polityka, historia i malarstwo. Zawsze trafnie i odważnie komentował bieżącą sytuację w kraju. Malarstwo i chirurgię uważał za sztukę. Potrzeba tzw. „iskry bożej”, aby być wirtuozem chirurgii i malarstwa, a za takiego z pewnością możemy uznać Piotra. Swoje akumulatory ładował także podczas łowienia ryb – cenił kontakt z przyrodą, a tam dodatkowo ćwiczył tak potrzebną chirurgowi cierpliwość. Czuł dumę z największego okazu, jaki udało mu się złowić – był nim sum ważący 23 kilogramy.

Najbliższa rodzina Piotra również związana jest z medycyną. Żona Kornelia jest lekarzem, specjalistą chorób zakaźnych, syn Przemysław zaś, kontynuując tradycje ojca, został chirurgiem. W rozmowach prywatnych Piotr żałował, że jeżeli jego choroba będzie tak szybko postępować, nie zostanie świadkiem dorastania swojego kochanego wnuka, też Piotra.

Po przejściu na akademicką emeryturę przed dwoma laty rozpoznano u Piotra poważną chorobę nowotworową, której nie ukrywał. Podczas spotkań rotariańskich czy autorskich mówił o niej otwarcie. Jako chirurg wiedział, że rozpoznanie jest poważne, a rokowania niepewne. Starał się pozostały mu czas jak najlepiej wykorzystać. Podjął decyzję o spisaniu swojego zawodowego życia i historii uczelni, z którą był związany przez ponad pół wieku. Tak powstały trzy książki, ostatnią otrzymał na dwa tygodnie przed śmiercią. „Opowiem jak było… wspomnienia z czasów słusznie minionych i niesłusznie zapominanych” stanie się zatem swoistym testamentem.

Odchodził świadomie, pogodzony z losem, w otoczeniu najbliższej rodziny, tak jak chciał. Żył dobrze, odszedł dobrze. Pozostanie w naszej pamięci jako wybitny chirurg, dobry kolega, rotarianin wrażliwy na krzywdę i potrzeby drugiego człowieka.

 

Krzysztof Wronecki

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?