Strzelectwo – pasja na całe życie

Odkąd pamiętam interesowała mnie historia broni, barwy mundurów, wszelkie militaria oraz strzelectwo. Członkostwo w sekcji strzeleckiej Wojskowego Klubu Sportowego „Śląsk” umożliwiło mi rozpoczęcie treningów i pierwsze starty w zawodach sportowych. Moim ówczesnym trenerem był Kazimierz Kurzawski, laureat olimpiady w Tokio w konkurencji pistolet dowolny. Zacząłem wygrywać pierwsze zawody strzeleckie.
W latach 90. okazało się, że wiele moich zainteresowań mogę realizować w ramach bractwa kurkowego. W tym czasie w Polsce bractwa kurkowe przeżywały swój renesans i powstawały w wielu miastach.
Bractwa kurkowe to organizacje mieszczańskie, wywodzące się ze średniowiecznych bractw strzeleckich, których zadaniem była obrona miast. Początkowo strzelano z łuków i kusz, potem z broni palnej. Na treningach i zawodach strzelano do tradycyjnej tarczy w kształcie kura, stąd nazwa.
W roku 1994 powstało Bractwo Kurkowe Miasta Wrocławia, którego byłem jednym ze współzałożycieli i do dzisiaj pełnię w nim różne funkcje. Nasze Bractwo nawiązuje do tradycji m.in. Lwowskiego Bractwa Kurkowego i skupia przedstawicieli różnych zawodów. Naszą dewizą jest: „Ćwicz oko i dłonie w Ojczyzny obronie”, dlatego też regularnie organizujemy ćwiczenia strzeleckie. Siedzibą Bractwa jest Arsenał Miejski.
Nasze Bractwo bierze aktywny udział w życiu Wrocławia. Prowadzimy m.in. działalność charytatywną, organizujemy treningi i zawody strzeleckie dla mieszkańców miasta. Sfinansowaliśmy też replikę historycznej statuetki niedźwiadka przy wejściu do Piwnicy Świdnickiej. Bractwo ufundowało nagrodę – statuetkę „Złotego Niedźwiadka”, o którą każdego roku w czerwcu rywalizują członkowie bractw kurkowych z całej Polski. Pierwsze zawody odbyły się w 1998 roku. Pomimo ogromnej konkurencji udało mi się je wygrać.
Zainteresowanie strzelectwem łączy się z moją inną pasją – medycyną sądową. W praktyce sądowo-lekarskiej wiedza o różnych rodzajach broni palnej, typach używanych pocisków, zasadach balistyki jest bezcenna. A taką wiedzę można zdobyć m.in. na strzelnicy. Pozwala to medykowi sądowemu ustalić, z jakiej broni strzelano do ofiary, z jakiej odległości, pod jakim kątem, jakich pocisków używał sprawca. Nieraz do spraw trudnych należy rozstrzyganie, czy mamy do czynienia z samobójstwem czy zabójstwem, a może z zabójstwem upozorowanym na samobójstwo? Zdarzają się także przypadki samobójstw upozorowane na zabójstwa. Tymi zagadnieniami zajmuje się m.in. balistyka sądowo-lekarska.
Od samego początku powstania Bractwa Kurkowego Miasta Wrocławia jego członkami byli także lekarze. Trzeba tu szczególnie wspomnieć dr. n. med. Tadeusza Myczkowskiego, specjalistę chirurgii plastycznej, ordynatora oddziału chirurgii plastycznej ówczesnego Szpitala Kolejowego we Wrocławiu. Był inicjatorem powstania, współzałożycielem i od 1996 roku hetmanem naszego Bractwa. Zorganizował jego strukturę i zwyczaje. Zaprojektował także nasze piękne mundury.

Na zawodach Bractwa, strzelamy z broni czarnoprochowej. Obowiązują mundury brackie.

Bractwo Kurkowe Miasta Wrocławia przed swoją siedzibą – Arsenałem Miejskim. Stoję czwarty od prawej. W środku stoi Hetman Bractwa dr Tadeusz Myczkowski.

Odbieram zwycięską, bardzo prestiżową nagrodę – statuetkę „Złotego Niedźwiadka”.

Jestem na zawodach sportowych w cywilu.

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?