Skrót artykułu Strzałka

Jak się okazuje, pandemia stała się najskuteczniejszą siłą sprawczą cyfryzacji polskiej opieki zdrowotnej. Szansę na jej szybkie wdrożenie stworzyła sytuacja bezpośredniego zagrożenia epidemicznego. Nie ulega wątpliwości, że bez wsparcia rozwiązań informatycznych dramatyzm najcięższych miesięcy pandemii COVID-19 mógłby być jeszcze większy. Dzięki ich szybkiemu wdrożeniu na naszych oczach dokonał się prawdziwy „skok w hiperprzestrzeń” – sukces na miarę historycznego precedensu, dzięki któremu wszystko ma być inne.  

Mariusz Kielar

PANDEMIA SZANS: CYFRYZACJA ZDROWIA NA STERYDACH

Jak się okazuje, pandemia stała się najskuteczniejszą siłą sprawczą cyfryzacji polskiej opieki zdrowotnej. Szansę na jej szybkie wdrożenie stworzyła sytuacja bezpośredniego zagrożenia epidemicznego. Nie ulega wątpliwości, że bez wsparcia rozwiązań informatycznych dramatyzm najcięższych miesięcy pandemii COVID-19 mógłby być jeszcze większy. Dzięki ich szybkiemu wdrożeniu na naszych oczach dokonał się prawdziwy „skok w hiperprzestrzeń” – sukces na miarę historycznego precedensu, dzięki któremu wszystko ma być inne.  

Analizy potwierdzają fakty: pandemia COVID-19 stała się kołem zamachowym rozwoju cyfrowej opieki zdrowotnej w naszym kraju. W tym trudnym dla wszystkich czasie zyskały szczególnie takie rozwiązania z zakresu cyfrowego zdrowia, jak łączność telemedyczna, telekonsultacje, telemonitorowanie czy aplikacje mobilne. Szacuje się, że liczba osób w Polsce korzystających z przynajmniej jednej usługi elektronicznej w sektorze gospodarki – w tym także w ramach świadczeń opieki zdrowotnej – przed epidemią wynosiła 66% i wzrosła w czasie epidemii do prawie 80%. Oznacza to w przeliczeniu ponad 6,5 miliona nowych obywateli, którzy w stosunkowo krótkim czasie zasilili szeregi użytkowników systemów elektronicznej administracji publicznej.
Co więcej, wszystko wskazuje na to, że znajdujemy się dopiero na początku nadchodzących zmian. Dokonują się one w znacznie szerszym wymiarze społecznym, dla którego obserwowane dziś trendy są jedynie zapowiedzią. Zdaniem ekspertów doświadczenie kryzysu pandemicznego na skalę globalną w ciągu kilku najbliższych lat wymusi zupełnie inne standardy organizacji i funkcjonowania przynajmniej w trzech kluczowych obszarach współczesnej opieki zdrowotnej, tj.: konsultacje i opieka zdrowotna na odległość, digitalizacja dokumentów i procesów zarządzania informacją oraz cyberbezpieczeństwo.

Fot. Pixabay

W ciągu ostatnich dwóch dekad wyraźnie wzrosło wykorzystanie tzw. zdalnych konsultacji medycznych w świadczeniu usług zdrowotnych. W czasie trwania pandemii niestacjonarne formy kontaktu z lekarzem niewymagające osobistego przyjazdu pacjenta do placówki medycznej oraz czekania w kolejce z konieczności zastąpiły wizyty online. Szacuje się, że ponad 8 na 10 kontaktów z poradniami podstawowej opieki zdrowotnej odbywało się w tym czasie zdalnie. Jednocześnie ponad 90% ankietowanych polskich pacjentów deklarowało, że teleporady pomogły im skutecznie rozwiązać zgłaszane problemy zdrowotne. To wszystko składa się na optymistyczne postrzeganie współczesnych możliwości i udogodnień oferowanych przez telemedycynę w rutynowej praktyce klinicznej, które potwierdza prawie 90% respondentów.

Także przyśpieszona cyfryzacja publicznej opieki zdrowotnej wymuszona wybuchem pandemii w praktyce stała się nieocenionym ułatwieniem dla ponad połowy Polaków, którzy w szczycie lockdown’u doświadczali problemów z załatwieniem codziennych spraw wynikających z wprowadzonych obostrzeń epidemicznych i zamkniętych instytucji (nota bene szczególnie placówek opieki zdrowotnej). Dobrym przykładem nowego podejścia w zakresie digitalizacji dużych zasobów informacyjnych mogą być systemy elektronicznych kartotek zdrowia. To cyfrowe „integratory” różnego rodzaju komplementarnych rekordów informacji, notatek pacjentów, danych stricte klinicznych, narzędzi wspomagania decyzji, e-recept, e-skierowań oraz innych użytecznych aplikacji informatycznych. Szczególnie w czasie zagrożenia epidemicznego dzięki takim kompleksowym rozwiązaniom cyfrowym możliwe jest najbardziej efektywne dostarczanie skoordynowanej opieki zdrowotnej.

Wydaje się, że w tym samym kierunku zmierza plan transformacji cyfrowej, wzmacniania efektywności, dostępności i jakości systemu ochrony zdrowia zaprezentowany w Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Zgodnie z jego założeniami kontynuowany będzie rozwój publicznych usług cyfrowych w ochronie zdrowia, w tym m.in. stworzenie Centralnego Repozytorium Danych Medycznych, rozwój wymiany Elektronicznej Dokumentacji Medycznej, rozwój i wdrażanie narzędzi informatycznych wspomagających pracę lekarza, stworzenie rozwiązań telemedycznych i ich integracja z dostępnymi usługami e-zdrowia, rozwój kompetencji cyfrowych kadr medycznych, cyfryzacja procesów ochrony epidemiologicznej oraz rozwój infrastruktury IT w ochronie zdrowia. Rządowy dokument przewiduje także podjęcie działań na rzecz udostępnienia szerokiego zakresu usług publicznych drogą elektroniczną oraz opracowania strategii e-zdrowia wyznaczającej kierunki transformacji cyfrowej w naszym kraju. Jednym z przykładów orientacji polityki zdrowotnej na powyższe cele może być m.in. dość rozbudowane Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 19 lipca 2021 roku w sprawie programu pilotażowego w zakresie wykorzystania opasek telemedycznych w podstawowej opiece zdrowotnej.

Wszystkie obecnie funkcjonujące i planowane rozwiązania w obszarze cyfryzacji opieki zdrowotnej wymagają fundamentu wielostronnego zaufania oraz bezpieczeństwa przetwarzania danych w formacie elektronicznym. Dlatego też w codziennej praktyce coraz większego znaczenia nabierają realne możliwości zagwarantowania cyberbezpieczeństwa w systemach placówek ochrony zdrowia. Liczby mówią same za siebie: w ciągu ostatnich 6 miesięcy liczba ataków typu ransomware (tj. z wykorzystaniem wrogiego oprogramowania blokującego użytkownikowi dostęp do danych powiązanego z żądaniem okupu za przywrócenie stanu pierwotnego – przyp. autora) wzrosła na całym świecie o 58%. Tylko w pierwszej połowie ubiegłego roku w wyniku cyberataków z cyfrowych baz danych „wyciekło” 36 milionów rekordów danych. Z kolei w ubiegłym roku globalna liczba incydentów złamania zabezpieczeń w sektorze medycznym wzrosła o 55% w porównaniu do roku poprzedniego.

Rozumiejąc i doceniając wszystkie korzyści z przyśpieszonej transformacji cyfrowej w opiece zdrowotnej warto spojrzeć na jej sukces także z nieco innej perspektywy. Wydaje się, że znajomość zasad rządzących rynkiem technologii cyfrowych powinna skłaniać do zachowania ostrożności odnośnie prognoz dynamiki „cyfrowej ofensywy” w dłuższej perspektywie czasu. Trzeba bowiem pamiętać, że oprócz całkiem naturalnego zjawiska nasycenia rynku nowoczesnymi technologiami cyfrowymi wciąż istnieje wiele barier adaptacji rozwiązań e-zdrowia w naszym kraju. To przede wszystkim ciągle niewystarczający poziom umiejętności cyfrowych, nadal słabo rozwinięta interoperacyjność danych, powracający problem z niedostosowaniem regulacji prawnych do możliwości współczesnych technologii cyfrowych, niezbyt zachęcająca do ich wykorzystywania na szeroką skalę polityka refundacyjna oraz szybko narastające zagrożenia bezpieczeństwa przestrzeni cybernetycznej. Także tutaj pandemia ciągle stwarza szanse. Trzeba je tylko po prostu mądrze wykorzystać.­­

Piśmiennictwo u autora

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?