Środki ochrony
prawnej lekarzy wobec agresji fizycznej

Każdy człowiek ma w swoim życiu do czynienia z agresją innych osób. Są jednak pewne profesje, w których agresji doświadcza się częściej niż w innych. Należą do nich m.in. zawody medyczne. Jak pokazują statystyki oraz praktyka, lekarze stają się coraz częściej obiektami agresji werbalnej i fizycznej ze strony pacjentów lub członków ich rodzin. Zjawisko agresji pacjentów stanowi coraz poważniejszy problem w pracy lekarzy.

Termin agresja ma wiele znaczeń. W różnych dziedzinach nauk, a także w rozumieniu potocznym, zgodnie traktuje się ją jako zjawisko negatywne i antyspołeczne. Potocznie agresja oznacza wrogie zachowania mające na celu wyrządzenie komuś szkody, spowodowanie strat czy bólu. Agresja to najkrócej rzecz ujmując reakcja dostarczająca szkodliwych »

bodźców innemu organizmowi. Celem agresji jest wyrządzenie szkody podmiotowi agresji, określonym osobom (np. lekarzowi podstawowej opieki zdrowotnej) lub grupom społecznym. Istnieją różne rodzaje agresji i duże bogactwo ich szczegółowych form. Wyróżnia się m.in. agresję werbalną (słowną) i agresję fizyczną (jej przejawy to uderzenie, szarpanie, pchnięcie itp.). Agresja werbalna objawia się wyzwiskami, obelgami oraz awanturowaniem się. Agresja fizyczna to atak/napaść na inną osobę za pomocą własnych organów (ręce, nogi) lub za pomocą różnych narzędzi (np. kij, nóż, laska).

Przyczyny i przeciwdziałanie agresji

Według teorii Freuda skłonność do agresji tkwi potencjonalnie w każdym organizmie, a frustracja sprzyja jej ujawnieniu. Frustrację może powodować m.in. gniew, cierpienie. Ponadto zdaniem badaczy, m.in. amerykańskiego psychologa Johna Dollarda, blokada zaspokojenia potrzeby wyzwala agresję. W praktyce ochrony zdrowia przejawia się to często tak, że pacjent ma potrzebę uzyskania konkretnego świadczenia zdrowotnego, której nie może z różnych względów (zarówno obiektywnych, jak i subiektywnych) zaspokoić, np. uzyskać porady specjalisty w danym dniu lub skierowania na badanie. Z tego powodu staje się agresywny wobec personelu medycznego.

Kolejna popularna teoria to teoria prowokacji i odwetu. Jej autorzy uważają, że gdy spotykamy się z agresywnym zachowaniem, budzi się w nas pragnienie odwetu. W praktyce agresja pacjenta, np. jego krzyk, staje się reakcją na zachowanie lekarza, który uprzednio krzyczał na pacjenta.

Powszechnie przyjmuje się istnienie dwóch sposobów walki z zachowaniami agresywnymi, tj. rozładowanie napięcia oraz karanie. Karanie agresji to najczęściej stosowany sposób zmniejszający to zjawisko. Ponadto należy tworzyć środowisko fizyczne i społeczne ograniczające możliwość agresywnego zachowania (np. brak natłoku pacjentów, zapisy na godziny, dokładne informacje o udzielanych świadczeniach).

Agresja fizyczna wobec personelu medycznego może spowodować konsekwencje prawne dla agresora. Agresor może zostać pociągnięty do odpowiedzialności prawnej, zarówno karnej, jak i cywilnej.

Jak zapobiegać aktom przemocy wobec lekarzy? W USA i w krajach Europy Zachodniej w placówkach ochrony zdrowia montuje się kamery, zatrudnia więcej pracowników ochrony i prowadzi szkolenia dla personelu (szczególnie psychologiczne, ale też z samoobrony), jak radzić sobie w sytuacjach zagrożenia. Te rozwiązania wprowadza coraz więcej pracodawców. Ponadto należy prowadzić w placówkach ochrony zdrowia rejestry zdarzeń, a także ustalić i wdrożyć strategię prewencji w organizacji oraz procedury postępowania z agresywnymi pacjentami. Przede wszystkim należy zacząć od opracowania w podmiotach leczniczych procedur prewencji i działania wobec agresywnych pacjentów a jednocześnie szkolić personel medyczny.

Agresja fizyczna jako przestępstwo

Agresor może być sprawcą przestępstwa i jako taki ponosić odpowiedzialność karną. Odpowiedzialność karna to odpowiedzialność sprawcy czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Przestępstwo jest to zawiniony czyn (tj. działanie lub zaniechanie człowieka), który jest społecznie szkodliwy i zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Czynem zabronionym jest zachowanie o znamionach określonych w ustawie karnej (czyli Kodeksie karnym z 1997 roku). Na zasadach określonych w Kodeksie karnym odpowiada ten, kto popełnia czyn zabroniony generalnie po ukończeniu 17 lat.

Jeżeli chodzi o odpowiedzialność karną agresora w przypadku agresji fizycznej, to najczęściej dochodzi do popełnienia przestępstwa z art. 217 Kodeksu karnego (naruszenie nietykalności cielesnej) lub art. 157 (średnie lub lekkie uszkodzenie ciała), a w skrajnych przypadkach z art. 156 Kodeksu karnego (ciężkie uszkodzenie ciała).

Zgodnie z art. 217 k.k., kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Przedmiotem ochrony art. 217 jest nietykalność cielesna człowieka (np. lekarza). Przestępstwo powyższe polega na tym, że sprawca narusza nietykalność cielesną, a zatem fizycznie oddziałuje na ciało drugiego człowieka. Przestępstwo naruszenia nietykalności może zostać popełnione nie tylko przez uderzenie człowieka, lecz również przez dokonanie jakiejkolwiek innej czynności naruszającej nietykalność, np. oblanie płynami, podstawienie nogi, oplucie, przytrzymanie.

Najczęściej naruszenie nietykalności cielesnej lekarza sprowadza się do uderzenia. Sprawca wcale nie musi bezpośrednio dotykać pokrzywdzonego. Może to zrobić np. za pomocą jakiegoś przedmiotu. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego (lekarza), albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że sam pokrzywdzony lekarz musi wnieść oskarżenie (być oskarżycielem prywatnym w postępowaniu karnym przed sądem).

Skutkiem agresji fizycznej wobec lekarza może być wywołanie lekkiego, średniego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lekarza. Zgodnie z art. 157 k.k. kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 (czyli tzw. ciężkie uszkodzenie ciała), podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jednakże ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ściganie powyższego przestępstwa, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że w przypadku rozstroju zdrowia powyżej 7 dni lekarz składa tylko zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a postępowanie przed sądem będzie toczyć się z oskarżenia publicznego (prokuratora). Jeżeli rozstrój zdrowia trwał do 7 dni, to lekarz sam musi wnieść do sądu akt oskarżenia.

Natomiast zgodnie z art. 156 k.k. kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: 1. pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia; 2. innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Lekarz może być też ofiarą pobicia przez pacjenta i członka jego rodziny (2 i więcej agresorów). Pobicie to takie zdarzenie, w którym biorą udział także co najmniej trzy osoby, ale można wyodrębnić stronę atakującą i broniącą się. Zgodnie z art. 158 k.k. kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Ponadto należy pamiętać, że w niektórych przypadkach lekarzowi przysługuje szczególna ochrona prawna, to jest taka jak dla funkcjonariuszy publicznych. W praktyce oznacza to, że przestępstwa przeciwko nim ścigane są z urzędu/oskarżenia publicznego, a sankcje dla agresorów są wyższe. Zgodnie z art. 44 Ustawy z dnia z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarzowi, który wykonuje czynności w ramach świadczeń pomocy doraźnej lub w przypadku, o którym mowa w art. 30 (gdy zwłoka w udzieleniu pomocy lekarskiej mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki), przysługuje ochrona prawna należna funkcjonariuszowi publicznemu.

Ponadto, na podstawie art. 15a Ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej osoba wykonująca zawód medyczny udzielająca świadczeń zdrowotnych poza zakładem leczniczym (np. lekarz) korzysta z ochrony prawnej przewidzianej w Ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (t.j. Dz. U. z 2019 r., poz. 1950) dla funkcjonariuszy publicznych. W ten sposób ze szczególnej ochrony korzysta np. lekarz podstawowej opieki zdrowotnej udzielający świadczeń zdrowotnych podczas wizyty domowej, nawet jeśli pacjent nie wymaga udzielenia pomocy doraźnej.

Przepisy Kodeksu karnego przewidują zaostrzoną odpowiedzialność karną sprawcy za naruszenie nietykalności cielesnej (art. 222) lub czynną napaść na funkcjonariusza (art. 223) dokonaną podczas lub w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Zgodnie bowiem z art. 222 k.k. kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. Natomiast zgodnie z art. 223 k.k. kto, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jeżeli w wyniku czynnej napaści nastąpił skutek w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

W przypadku przestępstw postępowanie przygotowawcze prowadzi policja lub prokurator i ich należy zawiadamiać o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Natomiast po wniesieniu aktu oskarżenia postępowanie toczy się przed sądem (wydział karny).

Odpowiedzialność cywilna agresora

Skutkiem agresji fizycznej, niezależnie od ponoszenia odpowiedzialności karnej przez agresora, może być także ponoszenie przez niego odpowiedzialności cywilnej. Z tytułu odpowiedzialności cywilnej w przypadku agresji fizycznej lekarz może żądać przede wszystkim odszkodowania za wyrządzoną mu szkodę (np. uszkodzenie ciała lub wywołania rozstroju zdrowia).

Odpowiedzialność cywilna to obowiązek przewidziany przez przepisy prawne ponoszenia konsekwencji za swoje czyny i naprawienia wyrządzonej szkody. Odpowiedzialność cywilna uregulowana jest w Kodeksie cywilnym. Odpowiedzialność ta jest odpowiedzialnością dłużnika o charakterze majątkowym i osobistym. Egzekucję przeprowadza się aż do momentu zaspokojenia wierzyciela. Najważniejszą funkcją odpowiedzialności cywilnej jest funkcja kompensacyjna. Oznacza to, że głównym jej celem jest wyrównanie uszczerbku, którego poszkodowany (np. lekarz) doznał w dobrach prawnie chronionych.

Dla powstania odpowiedzialności cywilnej agresora niezbędne jest łączne zaistnienie trzech ustawowych przesłanek do których należą: 1. zdarzenie wyrządzające szkodę, mające postać działania lub zaniechania, za które dłużnik z mocy prawa jest odpowiedzialny (niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania lub czyn niedozwolony); 2. szkoda mająca charakter majątkowy lub niemajątkowy; 3. związek przyczynowy między powyższym zdarzeniem a szkodą.

Przykładem zdarzenia może być np. uderzenie lekarza w twarz i uszkodzenie mu szczęki/oka itp. W polskim prawie cywilnym nie określono definicji szkody. Zazwyczaj pod tym pojęciem rozumie się uszczerbek na interesach majątkowych danej jednostki; materialnych i niematerialnych. Powszechnie przyjmuje się, że szkodą jest każdy uszczerbek w dobrach prawnie chronionych, co do którego istnieje obowiązek naprawienia. Dobrami prawnie chronionymi są w szczególności zdrowie i życie oraz mienie. W prawie polskim została przyjęta adekwatna teoria związku przyczynowego, zgodnie z którą zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła.

Prawo wyodrębnia dwa sposoby naprawienia szkody, tj.: a. restytucję (przywrócenie stanu pierwotnego), b. rekompensatę pieniężną.

Art. 363 k.c. wprowadza zasadę ograniczenia naprawienia szkody do wypłaty świadczenia pieniężnego w przypadku, w którym przywrócenie stanu poprzedniego pociągałoby dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty. Rekompensata pieniężna ma podstawowe zastosowania, jednakże wybór sposobu naprawienia szkody zależy od poszkodowanego, a tak naprawdę od rodzaju szkody i faktycznych możliwości jej naprawienia. W przypadku szkody majątkowej, naprawienie szkody następuje przez zapłacenie odpowiedniej sumy pieniężnej czy też renty, natomiast gdy zachodzi szkoda niemajątkowa, poszkodowany może żądać zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zgodnie z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Na podstawie art. 445 k.c. w przypadkach wyżej wskazanych sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie sąd zasądza w formie jednorazowego świadczenia. Warto w tym miejscu przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2000 roku (I CKN 969/98): „Zadośćuczynienie nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień”.

W przypadku dochodzenia roszczeń z tytułu odpowiedzialności cywilnej lekarz powinien najpierw wezwać agresora do zapłaty odszkodowania (w wysokości pokrywającej poniesioną szkodę), a w przypadku niespełnienia roszczenia wystąpić z pozwem do sądu o zapłatę. Przed sądem należy udowodnić (np. przedstawiając faktury z apteki) poniesione w związku z doznaną szkodą koszty, np. leczenia. Przed wystąpieniem do sądu lekarz może skorzystać także z mediacji, o ile agresor wyrazi na to zgodę. Reasumując, wynagrodzenie za szkodę nie może przekroczyć stanu faktycznego strat, które zostały poniesione przez lekarza w wyniku działania agresora.

dr adw. Małgorzata Paszkowska

Prawnik i socjolog. Od wielu lat doradca i wykładowca w zakresie prawa i zarządzania w ochronie zdrowia. Adiunkt w Katedrze Zarządzania WSIiZ w Rzeszowie. Wykładowca na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy i fizjoterapeutów. Prowadzi zajęcia ze studentami kierunków medycznych i na studiach podyplomowych dla ochrony zdrowia. Opiekun merytoryczny i autorka programów studiów podyplomowych: Zarządzenie w ochronie zdrowia, oraz MBA w ochronie zdrowia a także autorka poradnika Prawo dla lekarzy, DIFIN 2016. W 2019 roku ukazała się jej najnowsza książka Zarządzanie działalnością leczniczą. Problematyka prawna.

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?