Skrót artykułu Strzałka

Pandemia COVID-19 nie tylko przyspieszyła cyfryzację ochrony zdrowia, ale przyniosła też wiele nowych rozwiązań, pomysłów i ulepszeń – to główny z wniosków, które przyniosło wrześniowe spotkanie przedstawicieli Prezydiów Dolnośląskiej i Saksońskiej Izby Lekarskiej. Po ponad dwóch latach obie izby w końcu miały możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami na żywo. Tematów do dyskusji było niemało, a ich wspólnym mianownikiem okazała się szeroko pojęta e-medycyna.

Dla cyfryzacji nie ma alternatywy. Spotkanie DIL i SIL

Tekst: Aleksandra Szołtys

Pandemia COVID-19 nie tylko przyspieszyła cyfryzację ochrony zdrowia, ale przyniosła też wiele nowych rozwiązań, pomysłów i ulepszeń – to główny z wniosków, które przyniosło wrześniowe spotkanie przedstawicieli Prezydiów Dolnośląskiej i Saksońskiej Izby Lekarskiej. Po ponad dwóch latach obie izby w końcu miały możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami na żywo. Tematów do dyskusji było niemało, a ich wspólnym mianownikiem okazała się szeroko pojęta e-medycyna.

Blaski i cienie cyfryzacji

Prezes Saksońskiej Izby Lekarskiej dr Erik Bodendieck przyznał, że cyfryzacja sektora ochrony zdrowia w Niemczech prowadzona jest pod dużą presją czasu. Podobnie sprawa ma się w Polsce, co zgodnie przyznali przedstawiciele DIL. W Niemczech brak też konkretnych rozwiązań prawnych poprawiających komunikację między interfejsami poszczególnych izb. Postępujące procesy cyfryzacji przynoszą nowe modele, w których to pacjent staje się usługodawcą i klientem, a lekarz oferentem. Prezes Bodendieck wyraził swoje obawy związane z miejscem osób starszych, biedniejszych, niepełnosprawnych w tym systemie – Osoby te najprawdopodobniej zostaną w tyle, nie dotrzymają kroku postępowi związanemu z digitalizacją. Nowy system jest skierowany do osób młodych i zdrowych, które odnajdują się w cyfrowym świecie – dodał szef saksońskiej izby. Niezbędny jest więc rozwój kompetencji cyfrowych, zarówno w świecie lekarzy, jak i pacjentów. Obaj prezesi przyznali także, że potrzeba ogólnych, europejskich rozwiązań.

Daleko w tyle

Jak przyznał dr Erik Bodendieck, stan rozwoju niemieckiej infrastruktury telematycznej pozostaje daleko w tyle za polskim. Obowiązek wystawiania elektronicznych zwolnień lekarskich (e-ZLA), w Polsce funkcjonujący od 1 grudnia 2018 roku, w Niemczech zostanie wprowadzony 1 października 2021 roku. Kwestia e-recept pozostaje w fazie testowej od 1 lipca 2021 r., na razie wyłącznie w regionie Brandenburgii. Z początkiem bieżącego roku wprowadzono w Niemczech elektroniczne akta pacjentów (ePA), których odpowiednikiem w Polsce jest Internetowe Konto Pacjenta (IKP). To, co odróżnia oba systemy, to możliwość samodzielnego zarządzania znajdującymi się tam danymi przez niemieckich pacjentów, łącznie z możliwością ukrycia lub usunięcia wybranych informacji.

Telemedycyna w praktyce

Panel poświęcony teleporadom rozpoczął dr med. Jürgen Flohr, prezentując doświadczenia z wideokonsultacji w domach starości. Elektroniczne wizyty mogą mieć charakter interdyscyplinarny, pozwalają zaoszczędzić czas, wspierają bieżącą opiekę nad seniorami. Do ich przeprowadzenia niezbędna jest tzw. walizka telemedycyny, w skład której wchodzą elementy takie jak czołówka, endoskop, stetoskop, pulsoksymetr, EKG.– Odbiór telewizyt w Polsce byłby zdecydowanie bardziej pozytywny, gdyby lekarze rodzinni dysponowali tego typu walizkami telemedycyny – zauważył prezes DRL dr n. med. Paweł Wróblewski, odnosząc się do fali krytyki, która spłynęła na lekarzy pierwszego kontaktu w bieżącym roku. Lek. Ewa Krawiecka-Jaworska przyznała, że pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 była katalizatorem do rozwoju e-medycyny. Przykładem może być aplikacja PULSOCARE (tzw. Domowa Opieka Medyczna – DOM), która umożliwiła całodobowy nadzór nad pacjentami z COVID-19. Inicjatywa polskiego ministerstwa zdrowia została szczególnie doceniona przez dr Bodendiecka, który przyznał, że sam zakupił 10 pulsoksymetrów dla własnych pacjentów.

Informatyka w służbie medycyny

Ostatni panel poświęcony został zagadnieniom sztucznej inteligencji i zjawisku Big Data. Potencjał ich wykorzystania w medycynie jest ogromny. Osiągnięcia informatyczne mogą zostać wykorzystane m.in. w wykrywaniu zagrożeń epidemiologicznych, medycynie spersonalizowanej, analizie ludzkiego genomu czy zapobieganiu chorobom. Inż. Maciej Koziejko oraz prof. dr inż. Hagen Malberg z Instytutu Techniki Biomedycznej w Dreźnie uspokoili wszystkich, którzy mogą obawiać się uczenia maszynowego i wspólnie zachęcali do zbierania danych, nawet jeśli te na chwilę obecną wydają się niepotrzebne. Za kilka lat bowiem może pojawić się nowa metoda ich przetwarzania, która jeszcze bardziej ulepszy procesy medyczne.

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?