Studenci UMW i harcerze produkują przyłbice ochronne dla wrocławskich szpitali. Przedsięwzięcie finansuje DIL
Choć uczelnia jest zamknięta, a zajęcia odbywają się wyłącznie online, studenci Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i harcerze nie próżnują. Od 24 marca produkują przyłbice ochronne dla pracowników ochrony zdrowia. Akcję zainicjowaną przez studenta medycyny VI roku Wiktora Wiśniewskiego finansuje w całości Dolnośląska Izba Lekarska.
Grupa ok. 20 wolontariuszy ma ręce pełne roboty. Jedna osoba produkuje dziennie ok. 200 sztuk przyłbic ochronnych. Zasadniczo pracują zdalnie, ale minilinia produkcyjna powstała także w siedzibie Dolnośląskiej Izby Lekarskiej. Od 24 marca wyprodukowali kilka tysięcy sztuk przyłbic. Wszystkie trafiły bezpośrednio do wrocławskich szpitali, które coraz bardziej odczuwają braki podstawowych środków ochrony.
Zrobienie jednej przyłbicy zajmuje pół minuty, a koszt jej wytworzenia wynosi złotówkę. Materiał do produkcji sprzętu ochronnego zakupiła Dolnośląska Izba Lekarska. Izba odpowiada też za dystrybucję przyłbic. Do tej pory przeznaczono na ten cel ok. 2 tys. zł. – Nie będziemy szczędzić sił i środków, by wspomóc naszych Kolegów i Koleżanki na pierwszej linii frontu – zapowiada prezes DRL dr n. med. Paweł Wróblewski.
Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu już na starcie zasilił akcję kwotą 3 tys. zł.
– Wciąż potrzeba nam wolontariuszy – mówi Wiktor Wiśniewski i wspólnie z szefem dolnośląskiego samorządu lekarskiego proszą, by każdy, kto może, włączył się w akcję pomocową.
M.J.