Wpływ konwencjonalnych papierosów na zdrowie człowieka został dokładnie zbadany i opisany. W międzyczasie na rynku przemysłu tytoniowego pojawiła się ich alternatywa. E-papierosy oraz urządzenia podgrzewające tytoń wypierają tradycyjne papierosy, jednak odsetek osób uzależnionych od nikotyny nie maleje – według danych e-Smoking Institute aż 1,7 mln Polaków sięga po e-papierosy, co plasuje Polskę w europejskiej czołówce.
Stare problemy w nowej odsłonie, czyli e-papierosy
Tekst Aleksandra Szołtys
Za najważniejszy powód skłaniający konsumentów do sięgnięcia po e-papierosy, a jednocześnie główną zaletę tego typu urządzeń, w odróżnieniu od papierosów konwencjonalnych, konsumenci uznają brak rakotwórczych substancji smolistych i toksycznych we wdychanym aerozolu. Ponadto, użytkownicy e-papierosów zwracają uwagę na względy ekonomiczne, a także aspekt behawioralny, dotyczący możliwości zaciągnięcia się, czy trzymania papierosa w ręce. Zachęcające, zwłaszcza dla młodzieży, są również zróżnicowane smaki liquidów. Badania przeprowadzane w 2019 r. przez CBOS wykazały, że od 2011 r. liczba nastolatków korzystających z elektronicznych papierosów wzrosła sześciokrotnie. Osoby młode, sięgając po e-papierosa, najczęściej nie są uzależnione od nikotyny, jednak jej wysokie stężenie w elektronicznych urządzeniach może powodować bardzo szybki i niekontrolowany rozwój uzależnienia. Wapowanie może okazać się dla nastolatków pierwszym krokiem na drodze do uzależnienia od tradycyjnych wyrobów tytoniowych.
Budowa i działanie
Ostatnia dekada dla palaczy okazała się obfita w innowacyjne rozwiązania technologiczne. Powstało wiele typów elektronicznych papierosów, różniących się rozmiarem, kształtem lub rodzajem zasilania, jednak wszystkie działają na podobnych zasadach. E-papieros zbudowany jest z systemu zasilającego oraz systemu generującego aerozol. W wyniku zaciągnięcia się powstaje podciśnienie, które uruchamia element grzewczy. Roztwór nikotyny (tzw. liquid, w skład którego wchodzą glikol propylenowy i gliceryna roślinna) podgrzewany jest do temperatury 100-180°C i jako aerozol inhalowany. Alternatywą dla e-papierosów są zyskujące na popularności systemy podgrzewania tytoniu tzw. Heat-not-Burn. W odróżnieniu od wapowania spaleniu ulegają specjalne wkłady z tytoniem, a nie liquid. Istnieje również grupa produktów czerpiąca z technologii dwóch wspomnianych systemów – są to tzw. hybrydy. W ich przypadku płyn z nikotyną podczas inhalacji przenika przez dodatkowy wkład tytoniowy. Należy przypuszczać, że rynek zamienników klasycznych papierosów będzie się dynamicznie rozwijał i niebawem poznamy nowe generacje papierosów elektronicznych.
Niegroźna mgiełka?
Uważa się, że e-papierosy, ze względu na niezachodzące w nich procesy spalania, są bezpieczną alternatywą dla tradycyjnych papierosów. Podobne opinie głoszą producenci e-papierosów, wskazując na użyte w składzie liquidu glikol propylenowy i glicerynę, powszechne w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym. Podczas ogrzewania liquidu zachodzą reakcje chemiczne i tak na przykład w wyniku ogrzewania nietoksycznej gliceryny powstaje toksyczna akroleina.
W dymie tytoniowym może znajdować się ponad 5000 substancji chemicznych; liczba i stężenie substancji obecnych w inhalowanym aerozolu z papierosa elektronicznego jest znacznie niższa, jednak wartość ta można wzrosnąć np. poprzez samodzielne zwiększenie napięcia części zasilającej urządzenia. Z kolei stężenie zawartej w liquidzie nikotyny, jak wynika z badań, znacząco różni się od wartości deklarowanej przez producentów – w niektórych badaniach rozbieżności między stanem faktycznym a informacją podaną na opakowaniu wynosiły 100%. Jest to istotna kwestia, gdyż niekontrolowane dawki nikotyny prowadzić mogą do zatruć, a w skrajnych przypadkach nawet do zgonów użytkowników e-papierosów. Do pozostałych składników liquidu należą substancje odpowiedzialne za smak i zapachu aerozolu. Wykazano wśród nich obecność drażniącego drogi oddechowe benzaldehydu. Największe stężenie tego związku chemicznego wykryto w liquidach o smaku wiśniowym. Mimo że jest on bezpieczny dla skóry, podawany w formie aerozolu może stanowić zagrożenie dla zdrowia.
I Quit Ordinary Smoking – czy aby na pewno?
Z wyników badań opublikowanych w 2018 roku w ERJ Open Research wynika, że korzystanie z papierosów elektronicznych wiąże się z niepożądanymi skutkami dla komórek płuc. Badanie polegało na ekspozycji ludzkich komórek nabłonka płuc oraz mięśni gładkich dróg oddechowych na trzy źródła nikotyny: papierosy tradycyjne, e-papierosy oraz urządzenia z systemem podgrzewającym tytoń. Wykazano, że wszystkie trzy źródła praktycznie w takim samym stopniu oddziałują na żywotność komórek i wywołują stan zapalny. Uszkodzenie nabłonka i mięśni gładkich w płucach prowadzi do rozwoju śmiertelnych chorób takich jak przewlekła obturacyjna choroba płuc czy nowotwór. Działania marketingowe wiodących producentów elektronicznych systemów dozujących nikotynę promują e-papierosy jako bezpieczny substytut tradycyjnych papierosów, co jest wizją bardzo kuszącą dla palaczy, jednak niezależne badania dowodzą, że tego typu urządzenia uwalniają toksyczne i kancerogenne substancje. Badania przeprowadzone pod kierownictwem dr Sharon A. McGrath-Morrow z University of Alabama wskazują, że wyziewy z systemów podgrzewania tytoniu zawierają te same szkodliwe substancje co dym z papierosów konwencjonalnych – wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne i tlenek węgla.
EVALI, czyli nie tylko nikotyna…
E-papieros to urządzenie, które coraz częściej wykorzystywane jest do zażywania substancji psychoaktywnych. Glikol i gliceryna, zawarte w płynnych cartridgach, rozpuszczają substancje oddziałujące na ośrodkowy układ nerwowy m.in. kanabidiol (CBD), tetrahydrokannabinol (THC), olej z haszyszu butanowego. Inhalowane substancje, często pochodzące z nielegalnego źródła lub otwartego obiegu, komponowane są samodzielnie i mogą prowadzić do powstawania nowych substancji, których konsekwencje zdrowotne są niemożliwe do przewidzenia. W związku z rosnącą liczbą osób z ciężkim przebiegiem choroby układu oddechowego wywołanej paleniem e-papierosów amerykańskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) ogłosiło w 2019 roku nową jednostkę chorobową – EVALI (E-cigarette or Vaping product use-Associated Lung Injury). Do jej najczęstszych konsekwencji należy włókniejące zapalenie płuc, lipoidalne zapalenie płuc, wielokomórkowe śródmiąższowe zapalenie płuc. – W USA w 2019 roku opisano ponad 2 000 przypadków, w tym kilkadziesiąt zgonów spowodowanych tym schorzeniem. W Polsce dwa pierwsze zgony w przebiegu uszkodzenia płuc po stosowaniu e- papierosów opisali w 2017 r. Rojkiewicz M. i wsp. Przyczyną ostrego uszkodzenia płuc jest miejscowy odczyn zapalny wywołany przez glikol i roślinny glicerol, jak i szkodliwe, toksyczne związki karbonylowe powstałe w wysokiej temperaturze. EVALI może mieć także podostry przebieg lub cechy włókniejącego zapalenia płuc. Zmiany te przebiegają dynamicznie – mówi prof. Renata Jankowska, konsultant wojewódzki ds. chorób płuc dla województwa dolnośląskiego.
Z danych opublikowanych przez CDC wynika, że wśród 2668 pacjentów hospitalizowanych ze względu na EVALI aż 52% stanowiły osoby od 13 do 24 roku życia. Widać wyraźnie, że problem dotyczy głównie osób młodych, podatnych na wpływy otoczenia, nieświadomych zawartych w liquidach konserwantów, pestycydów czy toksyn, a także podejmujących próbę eksperymentowania ze składem liqudiów.
Bierne e-palenie
Dotychczas liczba ofiar biernego palenia na świecie wynosiła 600 tys. zgonów rocznie. W związku z ograniczeniem palenia papierosów tradycyjnych na rzecz urządzeń elektronicznych wydawać by się mogło, że problem biernego palenia został znacząco ograniczony, bowiem pomiędzy pojedynczymi zaciągnięciami nie powstaje żaden dodatkowy strumień. Przeprowadzone badania wykazały, że w skład wydychanego z e-papierosa aerozolu wchodzi 6 substancji: 2-butanon, kwas octowy, aceton, izopren, formaldehyd oraz aldehyd octowy. Dla porównania w dymie wydychanym przez palacza papierosów konwencjonalnych wyodrębniono 20 różnych związków. Z kolei stężenie nikotyny w aerozolu e-papierosów było 10-krotnie mniejsze niż w przypadku tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Papierosy elektroniczne nadal, choć w mniejszym stopniu, pozostają zagrożeniem dla osób przebywających w towarzystwie e-palaczy, zwłaszcza w niewentylowanych, zamkniętych pomieszczaniach (użytkownicy elektronicznych systemów dozujących nikotynę bardzo często palą w mieszkaniach).
Elektroniczne papierosy a COVID-19
Podobnie jak w wielu innych dziedzinach, związek między paleniem e-papierosów a COVID-19 nie został w pełni zbadany. Wytwarzany przez elektroniczne urządzenia aerozol nie tylko wzmaga stan zapalny i szkodzi komórkom płuc, co zmniejsza zdolność reakcji organizmu na infekcje, ale również może zawierać cząsteczki wirusa. Także fizyczna czynność palenia – częste dotykanie nosa i ust – może przyczyniać się do transmisji wirusa. Badania opublikowane w sierpniu w Journal of Adolescent Health wykazały, że SARS-CoV-2 wśród użytkowników elektronicznych papierosów wystąpił pięciokrotnie częściej niż wynosi średnia społeczeństwa.
Inne badania przeprowadzone przez zespół, którym kierował profesor neurobiologii Jean-Pierre Changeux wykazały, że osoby regularnie palące papierosy mają o około 80% mniejsze ryzyko zachorowania na COVID-19. Według naukowców białko receptorowe ACE2, do którego przyłącza się nikotyna, uniemożliwia wnikanie wirusa do ludzkich komórek. Zgodnie z powyższym e-papierosy (uważane za bezpieczniejszy zamiennik papierosów tradycyjnych oraz tańszy odpowiednik plastrów nikotynowych) zaczęto postrzegać jako jedną z metod dawkowania nikotyny. Podkreślić należy, że nawet prewencyjne działania nie usprawiedliwiają korzystania z e-papierosów, a możliwość zastosowania nikotyny w innej postaci w walce z COVID-19 zweryfikują przyszłe badania.
Mniejsze zło
– Obecnie dane naukowe nie polecają e-papierosów jako metody pomagającej w rzuceniu palenia papierosów. Także wytyczne dotyczące postępowania w POChP z 2020 r. (GOLD 2020) zgadzają się, że skuteczność i bezpieczeństwo stosowania e-papierosów nie zostało wiarygodnie potwierdzone. Mając na uwadze powyższe oraz to, że w e-papierosach dodatkowo znajdują się różne inne substancje o nieprzewidywalnym wpływie na płuca oraz na cały organizm powinno się przestrzegać młodych ludzi, aby nie sięgali po e-papierosy. Naturalnie pozostałych palaczy tradycyjnych papierosów także mamy obowiązek namawiać do rzucenia palenia, gdyż ogólnie wiadomo, że palenie papierosów jest przyczyną wielu chorób – podsumowuje prof. Renata Jankowska.
E-papierosy stworzone zostały jako alternatywne źródło nikotyny, dlatego wielu użytkowników traktuje je jako substytut papierosów konwencjonalnych. Dotychczasowa wiedza i stan badań nie pozwalają zakwalifikować tego typu urządzeń jako produktów wspomagających rzucenie palenia. Walka z uzależnieniem od nikotyny, mimo szeroko zakrojonych akcji społecznych czy rozwiniętej farmakoterapii, wciąż pozostaje ogromnym wyzwaniem. Wśród opinii i argumentów zwolenników lub przeciwników korzystania z elektronicznych urządzeń dozujących nikotynę jedno pozostaje pewne – istnieją osoby, które nigdy nie zrezygnują z palenia. Sposobem na ograniczenie u nich negatywnych skutków palenia i ogólnej redukcji szkód, jeśli nikotynowa terapia zastępcza lub inne formy pomocy psychologicznej nie przyniosły rezultatów, mogą być elektroniczne papierosy. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostają one niebezpieczne dla organizmu, a najlepszy wpływ na zdrowie ma niepalenie (e-)papierosów.
Opracowano na podstawie:
Bizoń M., Kolonko J., Maciejewski D., Ostre uszkodzenie płuc wywołane e-papierosami (EVALI) jako problem leczniczy na oddziałach anestezjologii i intensywnej terapii, Anestezjologia Intensywna Terapia 2020; 52, 3, s. 221-228.
Changeux J. P, Amoura Z., Rey F. A., Miyara M., A nicotinic hypothesis for Covid-19 with preventive and therapeutic implications, Comptes Rendus Biologies, 2020; 343(1), s. 33-39.
Czogala J., Goniewicz M., Fidelus B., Secondhand exposure to vapors from electronic cigarettes, Nicotine Tob Res 2014; 16, s. 655–662.
Gaiha S. M., Cheng J., Halpern-Felsher B., Association Between Youth Smoking, Electronic Cigarette Use, and COVID-19, Journal of Adolescent Health 2020, 67(4), 519.
Jenssen B. P., Walley S., McGrath-Morrow S. A., Heat-not-Burn Tobacco Products: Tobacco Industry Claims No Substitute for Science, Pediatrics 2018, 141 (1) , e20172383.
Kośmider L., Knysak J., Goniewicz M. Ł., Sobczak A., Elektroniczny papieros – bezpieczny substytut papierosa czy nowe zagrożenie?, Przegląd Lekarski 2012; 69, s. 1084-1089.
New heated tabacco device causes same damage to lung cells as e-cigs and smoking, https://www.europeanlung.org/en/news-and-events/media-centre/press-releases/new-heated-tobacco-device-causes-same-damage-to-lung-cells-as-e-cigs-and-smoking (dostęp 10.11.2020).
Outbreak of Lung Injury Associated with the Use of E-Cigarette, or Vaping, Products, https://www.cdc.gov/tobacco/basic_information/e-cigarettes/severe-lung-disease.html#latest-information (dostęp 16.11.2020).
Sohal S., Eapen M., Naidu V., Sharma P., IQOS exposure impairs human airway cell homeostasis: direct comparison with traditional cigarette and e-cigarette, ERJ Open Research 2019 5, 00159-2018.
Stępniowska A., Kowalczyk M., Cholewińska E., Ognik K., E-cigarettes – an aid in quitting smoking or a threat?, Hygeia Public Health 2017, 52(2), s. 86-95.