Pomruk salonów
Pod koniec października otwarto uroczyście odnowioną salę wykładową Collegium Anatomicum UM we Wrocławiu. To miejsce chyba najbardziej rozsławione na naszej uczelni. Każdy, zdaje się, ma jakieś osobiste wspomnienia związane z tą salą. Mnie kojarzy się ona z rokiem 1968 i studenckimi strajkami w marcu. Po renowacji sala wygląda pięknie. W czasie jej otwarcia przypomniano historię anatomii i histologii w tych murach, a dr hab. n. hum. Jarosław Barański, szef Zakładu Humanistycznych Nauk Lekarskich, wygłosił jak zwykle barwny wykład o teatrach anatomicznych w Europie. Renowację zawdzięczamy staraniom aktualnego kierownika Katedry Morfologii i jednocześnie urzędującego prorektora naszej uczelni prof. Piotra Dzięgiela. Gratulacje.
25 października nestor naszych chirurgów – prof. Bogdan Łazarkiewicz – obchodził uroczyście swoje 90. urodziny. Były laudacje i wyróżnienia. Statuetkę prof. Jana Mikulicza-Radeckiego Jubilat otrzymał od prezesa DRL dr. n. med. Pawła Wróblewskiego. Solenizantowi podarowano także „Stetoskop prof. Zdzisława Wiktora”. Nagrodę tę ustanowiło w tym roku i przyznało po raz pierwszy Polskie Towarzystwo Historii Nauk Medycznych, które chce w ten sposób honorować osoby szczególnie zasłużone dla historii medycyny. Jubilatowi gratulujemy, a relację z tej uroczystości znajdziecie na wcześniejszych stronach.
Historii poświęcona była także konferencja pt. „Lekarz jako autor i bohater literacki. Lekarz na wojnie”. Spotkaliśmy się na niej z naszym kolegą prof. Piotrem Szyberem, znakomitym chirurgiem i transplantologiem, który jako czwarty w Polsce przeszczepił wątrobę, a w wieku emerytalnym ujawnił swoje talenty literackie – napisał książkę zatytułowaną „Moja Akademia Medyczna. Abecadło Szybera”, w której opisuje 50 lat spędzonych na uczelni. Pisze szczerze i interesująco o ludziach, których znał i z którymi współpracował. Jeszcze w czasach studenckich był przewodniczącym uczelnianej organizacji Zrzeszenia Studentów Polskich, a potem nieustannie znajdował się wśród zarządzających naszą uczelnią. Przez wiele lat był „szarą eminencją” AM, dlatego wiedza i opinie, którymi dzieli się z czytelnikami, są tak interesujące. Dla ludzi mojego pokolenia jest to fascynująca lektura. Sukces czytelniczy „Abecadła…” sprawił, że prof. Szyber zdecydował się wydać kolejną publikację. Tym razem poświęconą jego życiu zawodowemu. Promocja odbędzie się w grudniu. Gratulujemy pisarskiej płodności.
15 listopada, w dniu imienin fundatora cesarza Leopolda, Uniwersytet Wrocławski obchodził swoje święto. Twórca uczelni i pięknej auli nazwanej jego imieniem cieszyłby się ze współczesnych sukcesów UWr. Pod kierownictwem rektora prof. Adama Jezierskiego uczelnia prężnie się rozwija. Znalazła się w pierwszej dziesiątce polskich uniwersytetów, co zaowocowało dodatkowymi funduszami. Podczas obchodów wręczono odznaczenia pracownikom UWr, a doktorat honoris causa otrzymał prof. Yukihiro Ozaki. To światowej sławy specjalista w dziedzinie spektroskopii, chemii analitycznej i chemometrii. Działalność naukowa uczonego stanowi pomost pomiędzy badaniami teoretycznymi a ich praktycznych zastosowaniem.
Muzeum Narodowe przygotowało wystawę pt. „Wyrzeźbiony Wrocław”. Pokazano na niej nieco zapomnianą twórczość z pierwszej połowy XX wieku – 100 dzieł wykonanych przez blisko 30 znakomitych rzeźbiarzy, które przetrwały wojnę. Są wśród nich portrety wrocławskich osobistości, zachwycające akty, rzeźby inspirowane mitologią, wizerunki zwierząt, a także przykłady sztuki sakralnej. Jest to pierwsza w historii muzealnictwa monograficzna prezentacja wrocławskiej rzeźby. Znaczna cześć tych prac powstała pod wpływem nurtów akademickich i utrzymana jest w klasycyzującej lub realistycznej formule charakterystycznej dla XX wieku. Ale można na wystawie znaleźć też prace awangardowe artystów młodego pokolenia. Zachęcam do odwiedzin.
Kończy się rok Stanisława Moniuszki. Z wrocławskimi rotarianami w ramach cyklu „Pro Arte” spotkał się znany animator życia muzycznego we Wrocławiu Marek Dyżewski. Przypomniał on nam życie i geniusz twórcy opery narodowej. Moniuszko jest absolutnie niedoceniany – to teza naszego mówcy, który swoje wystąpienie świetnie ilustrował utworami Moniuszki. Sprawił wszystkim obecnym prawdziwą ucztę. Również o Moniuszce mówił na spotkaniu Koła Seniorów DIL dr Zygmunt Pośpiech, który zaskoczył słuchających swoją wiedzą i atrakcyjnym sposobem jej przedstawienia.
Znany wrocławski malarz Jerzy Kapłański skończył 70 lat. Z tej okazji w Arsenale Wrocławskim możemy obejrzeć wystawę jego dzieł, która zgromadziła jak dotąd tłumy. W roku 2000 we wrocławskim ratuszu Kapłański przedstawił portrety wrocławian. Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska licznie przyszli wtedy pogratulować artyście. Wśród gości byli dwaj honorowi obywatele naszego miasta – Bogdan Zdrojewski i Jan Miodek. Obaj patrzyli jednocześnie na nas z portretów wiszących na ścianach. Kapłański jest również honorowym obywatelem Wrocławia jako trzeci malarz w historii miasta. Artysta podziękował wszystkim za przybycie i zaprosił na lampkę wina i wiejskie smakołyki przygotowane przez sąsiadów z Brzezin, gdzie artysta mieszka. Było swojsko. Ad multos annos! Życzę wam bogatego we wrażenia adwentu.
Wasz Bywalec