Po blisko dekadzie udało się stworzyć sztuczne mysie embriony
Niesamowity sukces i przełom w medycynie z polskim akcentem. Naukowcy z University of Cambridge i California Institute of Technology pod kierownictwem Polki prof. Magdaleny Żernickiej-Goetz w warunkach laboratoryjnych wyhodowali sztuczny embrion myszy z bijącym sercem i zalążkiem mózgu. Syntetyczny zarodek, stworzony bez jajeczek i plemników, pozwoli lepiej poznać procesy powstawania narządów oraz błędy w rozwoju embrionów.
Opracowała Aleksandra Szołtys
Po blisko dekadzie udało się stworzyć sztuczne mysie embriony
Niesamowity sukces i przełom w medycynie z polskim akcentem. Naukowcy z University of Cambridge i California Institute of Technology pod kierownictwem Polki prof. Magdaleny Żernickiej-Goetz w warunkach laboratoryjnych wyhodowali sztuczny embrion myszy z bijącym sercem i zalążkiem mózgu. Syntetyczny zarodek, stworzony bez jajeczek i plemników, pozwoli lepiej poznać procesy powstawania narządów oraz błędy w rozwoju embrionów.
Naukowcy do stworzenia sztucznego embrionu użyli jedynie trzech rodzajów komórek macierzystych, które skomunikowały się ze sobą i zaczęły tworzyć strukturę przypominającą zarodek. Laboratoryjne embriony były inkubowane w obracającym się urządzeniu ze szklanymi fiolkami i przetrwały 8,5 dnia. Po tym czasie powstały w nich defekty, które uniemożliwiły dalszy rozwój. To prawie połowa długości typowej ciąży u myszy. – Wiedzieliśmy, że interakcje zachodzące pomiędzy różnymi typami komórek macierzystych są ważne dla dalszego rozwoju, jednak uderzającą rzeczą jest to, że nasza praca pokazuje, że jest to rzeczywiste „partnerstwo” – komórki te naprawdę kierują sobą nawzajem – przyznała prof. Magdalena Żernicka-Goetz.
W czasie inkubacji wokół embrionów rozwinął się woreczek żółtkowy, a same embriony wykształciły bijące serca oraz mózgi z dobrze zdefiniowanymi podrozdziałami – można przeczytać w wynikach badań opublikowanych na łamach Nature. Zespół prog. Żernickiej-Goetz korzystał z technologii zrobił to z pomocą techniki opracowanej przez Jacoba Hannę, biologa zajmującego się komórkami macierzystymi w Weizmann Institute of Science w Izraelu. Od lat pracuje on nad tym problemem.
Brytyjscy badacze z prof. Żernicką-Goetz na czele planują wydłużyć rozwój zarodka myszy w laboratorium choćby o jeden dzień. Nie będzie to łatwe, gdyż na tym etapie niezbędny jest już rozwój łożyska i trzeba je w jakiś sposób zastąpić.
Źródło: Nature