Skrót artykułu Strzałka

Naukowcy z Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej skonstruowali śluzę do skutecznej izolacji osób zarażonych koronawirusem. Pierwsze konstrukcje zamontowano już w szpitalach w Legnicy i Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.

Ochronne śluzy z PWr w szpitalach w Legnicy i Wrocławiu

Naukowcy z Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej skonstruowali śluzę do skutecznej izolacji osób zarażonych koronawirusem. Pierwsze konstrukcje zamontowano już w szpitalach w Legnicy i Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.

Fot. Pixabay

Prototyp śluzy powstał w czerwcu 2020 r. Pomysł na jej zbudowanie narodził się po rozmowie z płk. dr. n. med. Robertem Włodarskim, anestezjologiem i zastępcą ds. lecznictwa Komendanta 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Zwrócił on uwagę na problem skutecznej izolacji pacjentów z COVID-19 zwłaszcza w placówkach i na oddziałach do tego nie przystosowanych.

Naukowcy z PWr stanęli więc przed wyzwaniem zbudowania śluzy do szybkiego montażu, która zapewniłaby personelowi medycznemu lepszą ochronę niż np. alternatywnie stosowane kurtyny paskowe, była przy tym tania (do ok. 3 tys. zł) i łatwa w dezynfekcji.

– Zdecydowaliśmy się na konstrukcję z popularnych w przemyśle aluminiowych profili rowkowych zabudowaną ścianami z poliwęglanu komorowego przy użyciu taśmy dwustronnej – dedykowanej do łączenia tego typu materiałów – tłumaczy dr inż. Gustaw Sierzputowski z Katedry Inżynierii Pojazdów na Wydziale Mechanicznym PWr. – Wszystkie te elementy są bardzo łatwo i szybko dostępne, a sposób ich łączenia umożliwia dopasowanie do nierównych ścian i podłogi – dodaje.

Do montażu wystarczają najprostsze narzędzia – dwa klucze imbusowe i nożyk do tapet. Pierwszy wariant śluzy był kabiną przymocowaną do ościeżnicy drzwi do sali chorych.

– Okazało się jednak, że wiele szpitali potrzebuje oddzielenia całego korytarza lub modułu na swoich oddziałach. Stworzyliśmy więc kolejne warianty śluz. Ich złożenie zajmuje jedynie kilka godzin i o to nam też chodziło przy projektowaniu – wyjaśnia dr inż. Gustaw Sierzputowski.

Pierwsza śluza stanęła w szpitalu w Legnicy i konieczne okazało się wprowadzenie kilku poprawek. Powiększono drzwi, żeby umożliwić transport łóżek szpitalnych oraz usunięto wszystkie poprzeczki w podłodze.

Analizę skuteczności konstrukcji wykonywała mgr Justyna Molska z Katedry Inżynierii Pojazdów, która rozpylała bioaerozol testowy po jednej stronie śluzy sprawdzając redukcję liczby bakterii testowych na poszczególnych etapach przechodzenia przez śluzę oraz poza pomieszczeniem. – Rozwiązanie w Legnicy wykazało redukcję bioaerozolu testowego o ponad 87%, a przy braku śluzy, redukcja ta wynosiła zaledwie niecałe 12% – zaznacza naukowiec.

Dzięki współpracy z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym, kolejne cztery śluzy zamontowano już także w placówce przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. W tym wypadku ich wymiary również zostały dostosowane do potrzeb placówki, a śluza ma tam formę jednokomorową.

Przy projektowaniu i budowie śluz naukowcy uzyskali pomoc od firm Neosysteme, TKM Projekt oraz J.J. Czech. Wszystkie etapy prac konsultowano z mikrobiologiem 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy, w którym hospitalizowani są pacjenci z COVID-19 oraz z innymi alarmowymi drobnoustrojami.

Źródło: PWr

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?