Skrót artykułu Strzałka

 Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 znalazła odzwierciedlenie w codziennej polszczyźnie – oprócz reaktywacji słów używanych sporadycznie (izolacja, kwarantanna), do uzusu weszły liczne neologizmy, metafory, zwroty i konstrukcje. Dziś, ponad rok od wybuchu pandemii, można już krytycznie spojrzeć na język, w którym Polacy zawarli wszystkie swoje postawy wobec koronawirusa.

Koronomowa, czyli jak oswoić pandemiczną rzeczywistość językiem

Tekst Aleksandra Szołtys

Triada: język – myślenie – rzeczywistość od wieków wzajemnie się przenika, wpływając na językowy obraz świata. Zwerbalizowana interpretacja rzeczywistości jest wynikiem sytuacji, których doświadczamy. Przekonać się o tym można było w latach 80., kiedy do polszczyzny weszło słowo kolejkowicz czy w ostatnich latach, gdy w związku z kryzysem wywołanym wzrostem kursu franka szwajcarskiego posiadaczy kredytów w tej walucie nazwano frankowiczami. Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 również znalazła odzwierciedlenie w codziennej polszczyźnie – oprócz reaktywacji słów używanych sporadycznie (izolacja, kwarantanna), do uzusu weszły liczne neologizmy, metafory, zwroty i konstrukcje. Dziś, ponad rok od wybuchu pandemii, można już krytycznie spojrzeć na język, w którym Polacy zawarli wszystkie swoje postawy wobec koronawirusa.

Oswoić strach… śmiechem

Nie od dziś wiadomo, że naturalną, obronną reakcją organizmu na czynniki stresogenne, których nie można zlikwidować, jest humor. Pełni on funkcję uzdrawiającą – integruje, zmniejsza napięcia, poprawia samopoczucie. Nic więc dziwnego, że internet w dobie pandemii, właściwie jako jedyna przestrzeń umożliwiająca socjalizację, stał się źródłem humorystycznych leksemów, memów oraz innych zabawnych konstrukcji, wpisujących się w szeroki nurt tzw. koronahumoru, nowego gatunku komizmu. Czarny humor często tłumaczy się jako sposób indywidualnego i zbiorowego radzenia sobie z trudnymi doświadczeniami i drogę pozwalającą na zdystansowanie się od negatywnych emocji – tłumaczy Giselinde Kuipers, autor „The Sociology of Humor”. Język jest też przestrzenią, w której można wyrazić to, co często w żaden inny sposób jest niewyrażalne. Dzieje się to za sprawą m.in. żartów sytuacyjnych i innych zabawnych konstrukcji, w których użytkownicy polszczyzny zawierają swoje obawy, poglądy czy spostrzeżenia. Wraz ze stale zwiększającą się liczbą osób zakażonych koronawirusem, zwiększała się też liczba kategorii będących przedmiotem żartów Polaków. Magdalena Hodalska w artykule Internetowe żarty z pandemii koronawirusa w „zbiorowej pamięci zarazy” wyodrębniony materiał badawczy dzieli na kategorie, z których najważniejsze to: maseczki ochronne, papier toaletowy, dezynfekcja, policjanci i mandaty, masowe zakupy. Jak widać, poruszana tematyka dotyczy tego, co najbliższe twórcom żartów i ich odbiorcom – potrzeb życiowych, codziennych problemów, wszystkich obowiązujących obostrzeń.

Memdemia

Źródło: https://m.demotywatory.pl/4982433

Kreatywność internautów sprawiła, że wirtualny świat został zalany falą memów, czyli zdjęć lub grafik z humorystycznymi lub ironicznymi podpisami. Zjawisko zyskało już nawet swoją nazwę – memdemia, a więc epidemia memów. Obrazki dotyczące pandemii z zabawnymi komentarzami w ciągu kilku minut od publikacji zyskiwały setki reakcji, co jednoznacznie potwierdza ich popularność oraz uniwersalność. Inspiracją dla twórców memów są bardzo często różnego typu wytwory kultury i nie inaczej było w przypadku memów pandemicznych. Przykładem może być dzieło Caspara Davida Friedricha „Wędrowca nad morzem mgły”, który internauci zmodyfikowali, dodając wizerunek policjanta wypisującego zadumanemu wędrowcy mandat. Interweniującą policję znaleźć można również na memach, których inspiracją są obrazy innych wielkich malarzy: Moneta, Gierymskiego, Muncha.

Źródło: https://www.facebook.com/FilologiaJakCzystaTylkoPolska/photos/a.419736091407442/2915466711834355/?type=3

Dymki dialogowe memów pandemicznych często odnoszą się do kadrów z filmów i seriali. Spiderman i Batman nosili maski zanim stało się to modne. Bohaterowie „4 pancernych i psa” czy „Królewny Śnieżki i 7 krasnoludków” uznani zostali za nielegalne zgromadzenie, a masowe zakupy spożywcze Polaków uwiecznione zostały w memie „Pomnik bitwy pod Kauflandem 2020”, który swoją estetyką przywołuje na myśl monumenty upamiętniające ważne wydarzenia historyczne. W sklepowym wózku zostały uchwycone produkty cieszące się w owym czasie największą popularnością: makarony, konserwy, papier toaletowy. Strach społeczeństwa przed zamknięciem sklepów z żywnością stał się katalizatorem do tworzenia serii zabawnych wypowiedzi wzorowanych na ogłoszenia matrymonialne: Sympatyczna pani z zapasem makaronu pozna sympatycznego pana z zapasem papieru toaletowego, ogłoszenia drobne: 3 rolki papieru zamienię na kawalerkę w Warszawie lub doniesienia medialne: Jest pierwszy przypadek śmierci w domu spowodowanej wirusem! Janusza G. przygniotło 300 kg makaronu i 150 kg ryżu. Część memów, oprócz funkcji afiliacyjnej, miało za zadanie zachęcić społeczeństwo do pozostania w domach. Sztandarowym przykładem akcji nawołującej do społecznej izolacji pod hasłem #zostanwdomu jest prześmiewcze Pierwszy raz w historii możesz uratować ludzkość nicnierobieniem i leżeniem przez telewizorem.

Człowieku, co robisz w moim domu?

Źródło: https://dziennikbaltycki.pl/memy-o-koronawirusie-maseczki-kwarantanna-i-kolejki-oto-zabawne-obrazki-nawet-podczas-epidemii-troche-usmiechu-nam-potrzeba/ga/c15-14863149/zd/42997578

Duża część memicznych wątków dotyczy zwierząt domowych, które jeszcze przed pandemią cieszyły się sympatią odbiorców. Koty, skonfundowane i rozgoryczone ciągłą obecnością swoich właścicieli przebywających na pracy zdalnej, stały się głównym motywem śmiesznych obrazków. Z kolei dla psów, w przeciwieństwie do kotów, całodniowe przebywanie opiekunów w domu stanowi spełnienie marzeń i powód do bezgranicznej radości. Obostrzenia związane z przemieszczaniem się nie objęły spacerów z czworonogami, dlatego zwierzęta te były „wypożyczane” sąsiadom i znajomym nieposiadającym psów, by ci mogli legalnie spacerować. W związku z tym w internetowej przestrzeni pojawiły się setki zabawnych filmików i obrazków przedstawiających zmęczone spacerami psy, które leżą wyczerpane na podłodze i uciekają przed swoimi opiekunami.

Wideokonferencja w piżamie

Zdalne lekcje, spotkania, konferencje – komunikacja online w dobie pandemii dotknęła większość z nas: uczniów, rodziców, wykładowców, pracowników. Wideorozmowy zastąpiły kontakt bezpośredni, co wygenerowało wiele zabawnych sytuacji. W internecie pojawiły się obrazki przedstawiające śpiących uczniów, kobiety w pełnym makijażu, ale w piżamie, rodziców zdziwionych złą oceną za zadanie, które sami wykonali czy studentów z dyplomem w formacie pdf. Częstym motywem były wizerunki osób śpiących przed ekranami komputerów i laptopów. Popularnością cieszył się też mem wykorzystujący fresk „Ostatnia Wieczerza” Leonarda da Vinci przedstawiający siedzącego samotnie Chrystusa. Wizerunki apostołów umieszczone zostały na górze malowidła w formie ikon-miniaturek uczestników „wideokonferencji”.

Przede wszystkim dystans

Żartobliwe podejście do rzeczywistości przejawiło się u internautów m.in. w kwestii wyglądu i dystansu do siebie. Sieć zalała fala memów z wizerunkami kobiet nieusatysfakcjonowanych zamkniętymi salonami fryzjerskimi i kosmetycznymi. Za długie paznokcie, odrosty, przerzedzone rzęsy – to tylko kilka

Źródło: https://www.labber.pl/memy-i-zarty-z-wirusa-czyli-jak-bronic-sie-przed-tym-co-przeraza/

problemów, z którymi borykały się Polki podczas lockdownu. Innym zagrożeniem, wynikającym choćby z ograniczonej aktywności fizycznej, był problem przybierania na wadze. Nie uszło to uwadze internautów, którzy temat podchwycili natychmiastowo, tworząc liczne memy porównujące wygląd przed pandemią i po niej. Bohaterami tych śmiesznych obrazków były przede wszystkim zwierzęta.

Mona Lisa w maseczce

Środki odkażające oraz częste mycie rąk stały się naszymi sprzymierzeńcami w walce z pandemią. Atrybuty maseczki oraz płynu do dezynfekcji zostały twórczo dodane do najznakomitszych dzieł sztuki takich jak „Mona Lisa”, „Stworzenie Adama”, „Krzyk”. Instrukcja prawidłowego mycia rąk znalazła się na wszystkich portalach informacyjnych, a internauci głosili, że dinozaury oraz inne wymarłe gatunki spotkał taki los, ponieważ „nie potrafiły myć rąk”. Dowcipy dotyczyły także pustych półek z mydłami czy spirytusem. Kulturowe odniesienia objęły również wizerunek śmierci, która na wielu memach dezynfekuje swoją kosę, stwierdzając przy tym: „Paniki zasiali, że sama się boję”.

Neologizmy

Luki językowe wywołane całkowicie nową sytuacją zostały szybko i intuicyjnie zapełnione. Przykładem leksemów określających wydarzenia organizowane podczas pandemii są m.in.: koronaparty (zabawy odbywające się online), koronaferie (przerwa w nauce spowodowana epidemią koronawirusa), koronalia (na wzór juwenalia; przerwa w funkcjonowaniu szkół wyższych trwająca od 11 marca do 10 kwietnia 2020 r.). Człon korona, jako skrócona forma wyrazu koronawirus, zaczął pełnić funkcję przedrostka także w innych leksemach opisujących pandemiczną rzeczywistość: koronasceptyk (osoba wątpiąca w istnienie wirusa SARS-CoV-2), koronakryzys (kryzys gospodarczy wywołany pandemią koronawirusa), koronaświrus (panika związana z koronawirusem; także osoba popadająca w panikę), koronagorączka (robienie nadmiernych zakupów żywności czy środków ochrony osobistej).

Dynamizm pandemicznej sytuacji na świecie nie pozwala stwierdzić, jak długo elementy koronamowy utrzymają się w strukturach leksykalnych polszczyzny (leksyka – ogół wyrazów wchodzących w skład jakiegoś języka). Jedna kwestia pozostaje jednak pewna – już teraz stanowią one znak czasów, w których przyszło nam żyć.

Literatura:

Hodalska M., Internetowe żarty z pandemii koronawirusa w „zbiorowej pamięci zarazy”, [w:] „Kultura – media – teologia”, nr 41, 2020, s. 7-37.
Kuipers G., The sociology of humor, [w]: „The Primer of Humor Research”, red. V. Raskin, Ber-lin-New York 2008, s. 365-402.

Zaloguj się

Zapomniałeś hasła?